Mamy dla Ciebie prezent!
Odkryj kolekcję ekskluzywnych dzieł artystycznych i stań się właścicielem jednego z nich.
10h17 CET
02/02/2025
Zwycięstwo drużynie z Florydy zapewnił najlepszy na parkiecie Bam Adebayo rzutem niemal równo z końcową syreną, kończąc spotkanie z dorobkiem 30 punktów, 12 zbiórek i 9 asyst. Heat są na szóstej pozycji w Konferencji Wschodniej (24-23). Spurs grali bez swojego lidera Victora Wembanyamy, którego wykluczyła choroba.
Wydarzeniem wieczoru był znakomity występ legendy NBA LeBrona Jamesa w nowojorskiej hali Madison Square Garden. Najlepszy strzelec w historii ligi poprowadził Los Angeles Lakers do pewnej wygranej z New York Knicks 128:112. Zaprezentował mistrzowską klasę, notując triple-double, czyli dwucyfrowe najważniejsze statystyki: 33 punkty, 11 zbiórek i 12 asyst.
"Wskazał nam drogę swoim nastawieniem, siłą i głosem" - chwalił 40-letniego koszykarza trener Lakers JJ Redick.
W składzie "Jeziorowców" zabrakło środkowego Anthony'ego Davisa, który doznał kontuzji brzucha. "Bez AD (Anthony Davis - PAP) musimy grać bardziej zespołowo, bo wiemy, że grając indywidualnie nie damy rady" - skomentował James.
Mimo że Davis nie pojawił się na parkiecie, to stał się jednym z bohaterów wieczoru, gdy krótko po meczu ogłoszono, że przeszedł do Dallas w zamian za rozgrywającego Mavericks Lukę Doncica. Słoweniec nie gra od świąt Bożego Narodzenia z powodu kontuzji łydki.
Lakers umocnili się na piątej pozycji na Zachodzie (28-19), a Knicks pozostali na trzeciej na Wschodzie (32-17).
Na Zachodzie prowadzą Oklahoma City Thunder (38-9), którzy pokonali we własnej hali Sacramento Kings 144:110. Liderzy na Wschodzie Cleveland Cavaliers (39-9) w sobotę odpoczywali. (PAP)
af/ krys/