Wszystkie informacje sportowe w zasięgu ręki

login_confirmation_credentials

Świątek o meczu z Bencic: grałam wspaniale

09h18 CEST

11/07/2025

Bencic w starciu ze Świątek nie miała jednak wiele do powiedzenia. Szwajcarka w opałach była już w drugim gemie, gdy serwowała. W jednej z wymian straciła równowagę i upadła, a po chwili została przełamana. Przy wyniku 5:2 Polka kolejny raz przełamała rywalkę i znalazła się w połowie drogi do finału.

- Grałam wspaniale. Czułam, że od samego początku jestem w stanie nakładać presję na Belindę. Byłam skoncentrowana, czułam się dobrze. To był bardzo solidny występ - oceniła.

W drugim secie zaledwie odrobina emocji była w gemie otwarcia. Polka na moment obniżyła poziom swojego serwisu i musiała bronić dwóch break pointów. Zrobiła to skutecznie, a później pędziła w kierunku finału.

- Na pewno zaskoczyłam tutaj siebie - przyznała Polka.

Bencic walczyła, ale jedynie odwlekała nieuniknione. Przy piłce na 5:0 dla Świątek znów upadła. Nie zdołała się też uchronić przed porażką 0:6. Pierwszą piłkę meczową obroniła, ale przy drugiej była bezradna. Świątek zamknęła spotkanie skutecznym returnem po godzinie i 12 minutach.

- Iga nie pozwoliła mi grać swojej gry. Uderzała szybko, celnie, świetnie serwowała. Nie jestem pewna, czy gdybym mogła, to zrobiłabym coś inaczej. Była w absolutnym gazie. Spróbujemy przeanalizować to spotkanie, czy w ogóle dało się coś zrobić. Może żeby ją dziś pokonać, musiałabym zaprezentować swój absolutnie najlepszy tenis i ryzykować przy każdym uderzeniu - przyznała Szwajcarka.

Świątek po raz pierwszy awansowała do finału Wimbledonu i pierwszy raz w tym sezonie zagra o tytuł w Wielkim Szlemie. W Australian Open i French Open odpadała w półfinale. W Melbourne od finału dzielił ją tylko punkt. Decydujących spotkań na tych turniejach nie oglądała.

- W Melbourne śledziłam wynik na lotnisku, potem wsiadłam do samolotu i po wylądowaniu zobaczyłam, kto wygrał. Zaskoczyło mnie zwycięstwo Madison (Keys - PAP), bo choć oczywiście grała tam świetnie, to faworytką była Aryna (Sabalenka - PAP). W Paryżu natomiast byłam już w domu, ale nie chciałam oglądać czegoś, w czym już nie mogę uczestniczyć. Śledziłam tylko wynik - zdradziła Świątek.

W finałach wielkoszlemowych jest niepokonana, ma na swoim koncie pięć triumfów - cztery w Paryżu (2020, 2022-24) i jeden w US Open (2022).

- Każdy z tych Szlemów to była zupełnie inna historia. Ciężko je porównać. Teraz na pewno cieszę się tym, że zaczęłam się czuć komfortowo na trawie - podkreśliła Świątek.

W finale na triumfatorkę tego pojedynku czekała już Anisimova, która w pierwszym czwartkowym półfinale pokonała liderkę światowego rankingu, Białorusinkę Arynę Sabalenkę 6:4, 4:6, 6:4. Polka nie grała jeszcze z Amerykanką na poziomie seniorek.

- Nie śledziłam jej wcześniejszych meczów tutaj. Na pewno musi grać świetnie. Wie, jak grać na trawie. Ta nawierzchnia sprzyja jej stylowi gry. Czeka mnie wyzwanie. Jest zawodniczką, która w trudnych sytuacjach idzie naprzód. Zawsze dobrze jej życzyłam, znamy się od czasów juniorskich - powiedziała Świątek.

Z Londynu - Wojciech Kruk-Pielesiak. (PAP)

wkp/ cegl/

eyJpZCI6IlBBUDUxOTk4OTQzIiwiY29uX2lkIjoiUEFQNTE5OTg5NDMiLCJhY19pZCI6IjM0MDY1MzUiLCJmcmVlX2NvbnRlbnQiOiIiLCJwYWdfbWFpbl9mcmVlIjoiMCIsImFwaV9wcm92X2lkIjoiUEFQIiwicHJvdl9pZCI6IlBBUCIsInR5cGUiOiJuZXdzIiwidGl0bGUiOiJcdTAxNWF3aVx1MDEwNXRlayBvIG1lY3p1IHogQmVuY2ljOiBncmFcdTAxNDJhbSB3c3BhbmlhbGUiLCJwYWdfaWQiOiI4MTc0IiwicGFnX2Jsb2NrZWRfY29udGVudCI6IjAiLCJhcHBfZmllbGRzIjp7ImlkIjoiUEFQNTE5OTg5NDMiLCJjb250ZW50X3R5cGUiOiJrZXkudHlwZV9pZCIsInRpdGxlIjoiXHUwMTVhd2lcdTAxMDV0ZWsgbyBtZWN6dSB6IEJlbmNpYzogZ3JhXHUwMTQyYW0gd3NwYW5pYWxlIiwiaW1hZ2UiOiIiLCJhdWRpbyI6ImtleS5hdWRpb3MuMC51cmwiLCJjYXRlZ29yeSI6IjE1MDY1MDAwIn19

[X]

Wykorzystujemy własne pliki cookie i pliki cookie podmiotów trzecich w celu poprawy jakości użytkowania, personalizacji treści i analizy statystycznej dotyczącej korzystania z witryny. Użytkownik może zmienić konfigurację lub zapoznać się z Polityką dotyczącą plików cookie.
Ustawienia Cookies
Akceptuj pliki cookie
Odrzuć pliki cookie
Zapisz ustawienie