Mamy dla Ciebie prezent!
Odkryj kolekcję ekskluzywnych dzieł artystycznych i stań się właścicielem jednego z nich.
14h36 CET
14/11/2025
Polscy skoczkowie zakończyli już wszystkie obozy przygotowawcze.
- Oceniam je bardzo pozytywnie. Już teraz nie możemy się doczekać rywalizacji. Chyba każdy czuje głód skoków i chęć sprawdzenia się z innymi. Uważam, że ostatnie dwa obozy w Wiśle i w Zakopanem były dla nas bardzo pozytywne, zrobiliśmy kilka kroków do przodu. W Zakopanem dużo lepsze skoki pokazał Piotr Żyła. Kamil Stoch utrzymał to, co prezentował do tej pory. Kacper Tomasiak też skacze dobrze, tak jak wcześniej. Dawid Kubacki prezentuje dobry poziom. Z kolei Olek Zniszczoł ma za sobą bardzo dobre skoki w Wiśle i gorsze w Zakopanem.
Szkoleniowiec pozytywnie ocenił przygotowania Pawła Wąska.
- Patrząc na ostatnie dwa zgrupowania można powiedzieć, że Paweł zdążył. Wiadomo, że miał spore trudności na początku przygotowań, trochę się męczył. Ale już w Zakopanem skakał naprawdę bardzo dobrze, chyba najlepiej ze wszystkich. Wywalczył ostatnie miejsce w teście i do Lillehammer pojedzie przekonany co do swoich skoków.
Maciusiak dodał, że w kadrze wszystko jest ok: - Podczas przygotowań nie mieliśmy żadnych problemów. Jestem przekonany, że to co wytrenowaliśmy, wystarczy. Że tej pary fizycznej starczy nam do końca sezonu.
Na pytanie, jak układa się współpraca z teamem Kamila Stocha, szkoleniowiec przyznał, że nie ma żadnych problemów.
- Działamy razem tak jak do tej pory. Wszyscy współpracujemy na zgrupowaniach, gdy jesteśmy razem. A co do samego teamu Kamila, to jesteśmy blisko. Atmosfera jest dobra. W PŚ kontynuujemy to co było latem, czyli np. na wieży trenerskiej będę ja, Krzysiek Miętus oraz Michał Doleżal. (PAP)
wha/ cegl/