Mamy dla Ciebie prezent!
Odkryj kolekcję ekskluzywnych dzieł artystycznych i stań się właścicielem jednego z nich.
07h17 CET
15/12/2025
Wyprawa do Kraju Basków była zwłaszcza dla trenera Xabiego Alonso bardzo ważna. 44-latek ostatnio spotkał się z krytyką za brak wyników i słabą jakość gry. Real w konfrontacji z jedenastą przed tym weekend drużyną w La Liga, od lat walczącą o utrzymanie, był oczywistym faworytem. Z drugiej strony stołeczna jedenastka wygrała tylko trzy z poprzednich ośmiu meczów we wszystkich rozgrywkach. Dodatkowo duża grupa piłkarzy Realu jest kontuzjowana albo zawieszona.
Mecz miał być próbą odbudowy formy dla Kyliana Mbappe, który z powodu urazów dłoni i kolana opuścił przegrane spotkanie Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Francuz po indywidualnej akcji w 24. minucie na Estadio de Mendizorroza zdobył 17. gola w La Liga. Goście tuż przed przerwą mogli mówić o dużym szczęściu. Thibaut Courtois instynktownie głową obronił strzał z bliska Pablo Ibaneza.
W drugiej części gry rezerwowy Carlos Vicente (68.) tuż po wejściu na boisko przejął dalekie podanie i nie dał szans bramkarzowi Realu. Gospodarze krótko cieszyli się z remisu. Po dwójkowej, dynamicznej akcji Viniciusa Juniora z Rodrygo, ten drugi skierował piłkę do siatki, ustalając wynik.
W dwóch innych niedzielnych meczach zespoły występujące w roli gospodarza nie pozwoliły rywalom na zdobycie choćby jednej bramki. Sevilla rozgromiła Oviedo 4:0, a Celta Vigo pokonała Athletic Bilbao 2:0.
Wyjazdowe spotkanie trzeciego w tabeli Villarealu z ostatnim Levante zostało przełożone na inny termin. Decyzja została podjęta po tym, jak państwowa agencja meteorologiczna ostrzegła przed ulewnymi opadami deszczu w regionie Walencji. Villarreal wygrał sześć ostatnich meczów ligowych.
W tabeli prowadzi Barcelona, która dzień wcześniej po trafieniach Brazylijczyka Raphinhi wygrała u siebie z Osasuną Pampeluna 2:0. Katalończycy mają na koncie 43 punkty. Kolejne miejsca zajmują Real - 39, Villareal - 35 i Atletico Madryt - 34. (PAP)
mask/ bia/