Mamy dla Ciebie prezent!
Odkryj kolekcję ekskluzywnych dzieł artystycznych i stań się właścicielem jednego z nich.
21h27 CEST
05/07/2025
Świątek rozegrała w sobotę bardzo dobre spotkanie. Polka od początku do końca kontrolowała wydarzenia na korcie. Grała spokojnie, precyzyjnie i nie podejmowała niepotrzebnego ryzyka. Natomiast 54. w światowym rankingu Collins wyjątkowo często się myliła.
Po pięciu gemach Amerykanka miała już na koncie 11 niewymuszonych błędów. To więcej niż Świątek uzbierała w całym meczu (10). W efekcie pięciokrotna mistrzyni wielkoszlemowa po 20 minutach prowadziła 4:1. Z czasem Collins lepiej prezentowała się przy własnych gemach serwisowych, ale odwrócenia losów meczu nawet nie była blisko.
"Na pewno to był świetny mecz. Czułam się naprawdę dobrze. Chciałam być odważna w swoich uderzeniach od samego początku. Jestem zadowolona z pracy, którą wykonałam, z poziomu gry, który utrzymałam przez cały mecz" - Świątek podsumowała spotkanie.
Polka nie tylko popełniała mało błędów, ale również świetnie serwowała. Nawet raz nie dała się przełamać.
To było dziesiąte spotkanie tych zawodniczek i ósma wygrana Świątek.
W obliczu pozbawionego historii meczu z Collins, konferencja prasowa obfitowała w poboczne pytanie. Duże zainteresowanie budził temat jedzenia makaronu z truskawkami, o czym Świątek wspomniała już w krótkiej rozmowie na korcie, zaraz po spotkaniu.
"Wszyscy powinni to jeść" - zaczęła z uśmiechem.
"Latem dzieci to jedzą, to idealna kompozycja smaków" - kontynuowała, a następnie wdała się w rozważania o wyższości polskich truskawek nad brytyjskimi.
"Myślę, że w Polsce mamy lepszy klimat dla truskawek. Pewnie mnie za to wyrzucą z turnieju" - żartowała. Truskawki serwowane ze śmietaną to znak rozpoznawczy Wimbledonu.
"Truskawki tu też są świetne, choć są inne niż w Polsce" - dodała.
W pierwszej rundzie Świątek wygrała z Rosjanką Poliną Kudiermietową 7:5, 6:1, a w drugiej z Amerykanką Caty McNally 5:7, 6:2, 6:1.
24-letnia zawodniczka z Raszyna w poniedziałek zmierzy się z Tauson po raz drugi. Wygrała z 22. obecnie w rankingu dwa lata młodszą Dunką w 2022 roku w Indian Wells. Wcześniej w sobotę Tauson niespodziewanie pokonała najlepszą w Londynie w 2022 roku Kazaszkę Jelenę Rybakinę (11) 7:6 (8-6), 6:3.
"To na pewno będzie wyzwanie. Ma świetny serwis, jest bardzo utalentowana. Nie bez powodu awansowała do czwartej wygranej i wygrała z Rybakiną" - powiedziała o nadchodzącej rywalce.
Z Londynu Wojciech Kruk-Pielesiak (PAP)
wkp/ krys/