Mamy dla Ciebie prezent!
Odkryj kolekcję ekskluzywnych dzieł artystycznych i stań się właścicielem jednego z nich.
16h07 CEST
30/06/2025
24-letnia Branstine w światowym rankingu zajmuje dopiero 194. miejsce. Do turnieju głównego przebiła się przez kwalifikacje i dopiero pierwszy raz w karierze zagrała w zasadniczej części wielkoszlemowych zmagań.
Kanadyjka w Londynie uwagę przyciągała nie tylko grą w kwalifikacjach, ale również urodą.
"Wiem, że jest ładna. Widziałam jej wywiad po kwalifikacjach i pomyślałam +Boże, co za piękna dziewczyna+. Potem okazało się, że z nią zagram" - przyznała na sobotniej konferencji prasowej Sabalenka, pytana o pierwszą rywalkę.
W poniedziałek Białorusinka nie miała dla niej litości. Pierwszego seta wygrała gładko, w zaledwie 24 minuty. Więcej walki było w drugiej partii, w której równa rywalizacja trwała do stanu 5:5. W końcówce Sabalenka podkręciła tempo i zamknęła spotkanie.
Jej kolejną rywalką będzie w środę albo Czeszka Marie Bouzkova, albo Nowozelandka Lulu Sun. (PAP)
wkp/ co/