Mamy dla Ciebie prezent!
Odkryj kolekcję ekskluzywnych dzieł artystycznych i stań się właścicielem jednego z nich.
19h57 CET
26/01/2025
Czwarta pozycja to największe osiągnięcie w karierze Wąska. W tym sezonie był piąty w Innsbrucku i Zakopanem. W klasyfikacji generalnej zajmuje 13. miejsce.
"Szkoda, że zabrakło trochę do podium, jednak był to dla mnie fantastyczny dzień. Nic specjalnego się nie wydarzyło. Dziś oddałem swoje normalne skoki, choć w piątek i w sobotę mi nie wychodziły. Jednak wszystko przeanalizowaliśmy. Trener wytłumaczył mi o co w tym chodzi i dziś już to funkcjonowało" - powiedział w Eurosporcie.
Wąsek w drugiej serii skoczył 233 m, czym poprawił rekord życiowy w długości lotu.
"Trzeba odbić się pod odpowiednim kątem i do końca utrzymać stabilną pozycję, a w locie robić wszystko płynnie i z gracją. Nic na siłę. Należy dać się ponieść tym emocjom, warunkom i lecieć jak najdalej. To wspaniałe uczucie. Właśnie po to trenujemy" - skomentował.
Za swoje niedzielne skoki Wąsek otrzymał wysokie noty za styl. "Mam fory u sędziów" - zażartował.
W poprzednich latach Wąsek nie przepadał za mamucimi skoczniami narciarskimi, ale w tym sezonie przełamuje swoje bariery. W sobotnim konkursie odpadł już po pierwszej serii, lecz w niedzielę osiągnął życiowy sukces.
"To nieprawdopodobna historia. Po tych dwóch ciężkich dniach Paweł trzymał się naszego planu. Leciał wspaniale. Jego faza lotu była fenomenalna. Wiedzieliśmy doskonale, że stać go na podium. Paweł wiedział nad czym musiał się skoncentrować. Przez dwa dni w Oberstdorfie miał problemy, ale później zyskał niezłą prędkość na rozbiegu i to przełożyło się na odległe próby" - ocenił trener polskiej kadry Thomas Thurnbichler.
W niedzielę do drugiej serii oprócz Wąska awansowało dwóch Polaków. Aleksander Zniszczoł był 15., a Piotr Żyła - 18.
"Dzisiejsze skoki naprawdę były fajne. W końcu było na lotach trochę zabawy. W drugiej serii miałem dużo lepsze czucie w locie. Miałem bardziej aktywną i stabilną pozycję najazdową, więc siła odbicia szła we właściwym kierunku" - stwierdził Zniszczoł.
Kolejne zawody Pucharu Świata odbędą się w niemieckim Willingen. Od piątku do niedzieli na Muehlenkopfschanze będą rywalizować kobiety i mężczyźni.(PAP)
mg/ co/