Nigdy w historii pierwszy dzień Wimbledonu nie był tak gorący. W poniedziałek temperatura przekraczała 32 stopnie Celsjusza. W takich warunkach Alcaraz i Fognini rywalizowali przez cztery godziny i 37 minut.

38-letni Fognini w światowym rankingu zajmuje 138. miejsce. W Wimbledonie nigdy nie przebrnął trzeciej rundy, ale długimi fragmentami świetnie sobie radził z Alcarazem.

W piątym secie, przy stanie 3:0 dla Alcaraza, spotkanie zostało przerwane na ponad kwadrans z powodu zasłabnięcia kibica.

Hiszpan, który w decydującej partii wspiął się na wyżyny umiejętności, po wznowieniu gry kontynuował świetną grę. W czterech wcześniejszych setach popełnił łącznie 59 niewymuszonych błędów, ale w ostatnim tylko trzy.

Kolejnym rywalem Alcaraza będzie brytyjski kwalifikant Oliver Tarvet, który na liście ATP jest dopiero 733. (PAP)

wkp/ cegl/