Mamy dla Ciebie prezent!
Odkryj kolekcję ekskluzywnych dzieł artystycznych i stań się właścicielem jednego z nich.
14h47 CEST
06/05/2025
27-letni napastnik zdobył zwycięskiego gola w stolicy Anglii w pierwszym meczu, wygranym przez PSG 1:0, ale tego dnia nabawił się urazu mięśnia i musiał opuścić boisko w 70. minucie.
"Trenuje z drużyną od dwóch dni i jutro będzie do naszej dyspozycji" - zapewnił Luis Enrique.
Hiszpański szkoleniowiec podkreślił również, że jest zadowolony, że jego zespół gra teraz drużynowo i nie opiera się wyłącznie na przebłyskach talentu pojedynczych piłkarzy.
"W tym sezonie bardzo rozwinęliśmy się jako drużyna. Celem na najbliższe lata jest kontynuowanie tego procesu. Musimy być gotowi na każdy scenariusz od początku do końca każdego meczu" - dodał.
Spotkanie rewanżowe z Arsenalem planowane jest na godzinę 21.
"Kluczowe będzie zaprezentowanie naszego charakteru, gdy będziemy przy piłce, ale i bez niej, kiedy konieczny będzie wysoki pressing. Arsenal musi poczuć, że Parc de Princes to jest nasz dom" - zapowiedział marokański obrońca gospodarzy Achraf Hakimi.
PSG ma szansę awansować do finału Champions League po raz drugi w historii. W 2020 roku paryski klub przegrał mecz o trofeum z Bayernem Monachium, w którego składzie wówczas występował Robert Lewandowski.
Także Arsenal był w finale LM tylko raz i również przegrał - z Barceloną w 2006 roku. W składzie gości w środę prawdopodobnie wystąpi Jakub Kiwior.
Drugą parę półfinałową tworzą Inter Mediolan i Barcelona, w której Lewandowski występuje obecnie, podobnie jak bramkarz Wojciech Szczęsny. Z kolei barw ekipy gospodarzy bronią Piotr Zieliński i Nicola Zalewski. W ubiegłym tygodniu w stolicy Katalonii był remis 3:3, rewanż na San Siro odbędzie się we wtorek o 21.
Finał zaplanowano na 31 maja w Monachium.(PAP)
mm/ co/