Wszystkie informacje sportowe w zasięgu ręki

login_confirmation_credentials

Ekstraklasa piłkarska - potknięcia Lecha i Jagiellonii w walce o tytuł

21h26 CEST

27/04/2025

"Kolejorz" przystępował do meczu w Radomiu ze świadomością, że lider Raków wygrał w piątek u siebie z przedostatnim Śląskiem Wrocław 3:0 i odskoczył od poznaniaków w tabeli.

Przez większość niedzielnego spotkania wydawało się, że Lech dogoni lidera. Prowadził do przerwy po 19. w sezonie golu Szweda Mikaela Ishaka oraz trafieniu Filipa Jagiełły. Taki wynik utrzymał się aż do 79. minuty, ale wówczas kontaktową bramkę dla gospodarzy zdobył Osvaldo Capemba Capita.

W końcówce spotkania Ishak znów trafił, lecz sędzia - po czekaniu na sygnał z VAR - nie uznał gola z powodu spalonego. Natomiast w pierwszej doliczonej minucie Radomiak po raz kolejny w tym sezonie potwierdził, że gra do końca. Po nieporozumieniu między obrońcami i bramkarzem gości do odbitej przypadkowo od słupka piłki dobiegł Abdoul Tapsoba i bez kłopotów umieścił ją w siatce.

"W futbolu decydują małe rzeczy. Zdobyliśmy bramkę na 3:1 po minimalnym spalonym, a potem rywal wykorzystał szansę i wyrównał na 2:2. Trzeba jednak podkreślić, że druga połowa była zła w naszym wykonaniu" - przyznał trener gości Niels Frederiksen.

Remis oznacza, że Lech ma 60 punktów i o dwa ustępuje Rakowi. Natomiast już siedem punktów do lidera traci Jagiellonia, której będzie niezwykle ciężko obronić tytuł, a na dodatek musi patrzeć za siebie, żeby nie spaść z podium. Nad czwartą Pogonią Szczecin (53) ma już tylko dwa punkty przewagi. Oba zespoły zagrają ze sobą w... ostatniej kolejce.

W niedzielę piłkarze z Białegostoku, którzy po odpadnięciu z Ligi Konferencji UEFA, a wcześniej z Pucharu Polski, mogą skupić się już tylko na ekstraklasie, przegrali w Kielcach z 10. Koroną 1:3, ponosząc drugą porażkę z rzędu w identycznym stosunku (wcześniej z Zagłębiem Lubin).

Gościom nie pomógł fakt, że prowadzili od 24. minuty po trafieniu z rzutu karnego Afimico Pululu. W doliczonym czasie pierwszej połowy wyrównał Jewgienij Szykawka, a krótko po przerwie gole dla Korony strzelili Pau Resta i wyróżniający się w tym sezonie Mariusz Fornalczyk, będący już w kręgu zainteresowań selekcjonera reprezentacji Michała Probierza.

W innym niedzielnym meczu nie było emocji i goli, w Zabrzu ósmy Górnik zremisował z 12. Widzewem Łódź.

"To nie był dobry mecz w wykonaniu obu zespołów. Patrząc na to, co wydarzyło się na boisku, bilety na takie spotkanie powinny być bardzo tanie" - przyznał szczerze trener Widzewa Zeljko Sopic.

W sobotę piłkarze Lechii Gdańsk pokonali u siebie Piasta Gliwice 3:1 i wydostali się ze strefy spadkowej, awansując na 15. miejsce. W innych sobotnich meczach gospodarze ponieśli porażki. GKS Katowice uległ Legii Warszawa 1:3, a Motor Lublin przegrał z Cracovią 0:1.

Warszawski zespół z 50 punktami pozostał na piątym miejscu w tabeli, ale dzięki zwycięstwu w Katowicach przystąpi w dobrych humorach do zaplanowanego na 2 maja na PGE Narodowym finału Pucharu Polski z Pogonią.

Natomiast w piątek, oprócz wspomnianego spotkania w Częstochowie, odbył się "szalony" mecz w Niepołomicach, gdzie Pogoń wygrała z szesnastą obecnie Puszczą 5:4.

Goście prowadzili do przerwy 2:1, ale w 54. minucie przegrywali już... 2:4. "Portowcy" potrafili się jednak zebrać i ostatecznie zwyciężyli.

Bohaterem okazał się Efthymis Koulouris, który po raz czwarty w obecnym sezonie ekstraklasy zdobył co najmniej trzy bramki w jednym spotkaniu - tym razem trafił aż czterokrotnie. Łącznie z 25 golami zdecydowanie przewodzi klasyfikacji strzelców.

Ostatnim piłkarzem, który w polskiej ekstraklasie zaliczył w jednym sezonie cztery hat-tricki był Łotysz Artjoms Rudnevs - dokonał tego w barwach Lecha w edycji 2011/12.

Obecną kolejkę zakończy w poniedziałek ważny mecz dla układu w dolnej części tabeli - czternaste Zagłębie Lubin podejmie ostatnią Stal Mielec.(PAP)

bia/ pp/

eyJpZCI6IlBBUDUxNDM2MTAxIiwiY29uX2lkIjoiUEFQNTE0MzYxMDEiLCJhY19pZCI6IjMzMTg2MjkiLCJmcmVlX2NvbnRlbnQiOiIiLCJwYWdfbWFpbl9mcmVlIjoiMCIsImFwaV9wcm92X2lkIjoiUEFQIiwicHJvdl9pZCI6IlBBUCIsInR5cGUiOiJuZXdzIiwidGl0bGUiOiJFa3N0cmFrbGFzYSBwaVx1MDE0MmthcnNrYSAtIHBvdGtuaVx1MDExOWNpYSBMZWNoYSBpIEphZ2llbGxvbmlpIHcgd2FsY2UgbyB0eXR1XHUwMTQyIiwicGFnX2lkIjoiODE3NCIsInBhZ19ibG9ja2VkX2NvbnRlbnQiOiIwIiwiYXBwX2ZpZWxkcyI6eyJpZCI6IlBBUDUxNDM2MTAxIiwiY29udGVudF90eXBlIjoia2V5LnR5cGVfaWQiLCJ0aXRsZSI6IkVrc3RyYWtsYXNhIHBpXHUwMTQya2Fyc2thIC0gcG90a25pXHUwMTE5Y2lhIExlY2hhIGkgSmFnaWVsbG9uaWkgdyB3YWxjZSBvIHR5dHVcdTAxNDIiLCJpbWFnZSI6IiIsImF1ZGlvIjoia2V5LmF1ZGlvcy4wLnVybCIsImNhdGVnb3J5IjoiMTUwNTQwMDAifX0=

[X]

Wykorzystujemy własne pliki cookie i pliki cookie podmiotów trzecich w celu poprawy jakości użytkowania, personalizacji treści i analizy statystycznej dotyczącej korzystania z witryny. Użytkownik może zmienić konfigurację lub zapoznać się z Polityką dotyczącą plików cookie.
Ustawienia Cookies
Akceptuj pliki cookie
Odrzuć pliki cookie
Zapisz ustawienie