Mamy dla Ciebie prezent!
Odkryj kolekcję ekskluzywnych dzieł artystycznych i stań się właścicielem jednego z nich.
12h37 CEST
07/05/2025
"Ten rok to czas zmian, odmłodzenia, +przemeblowania+ i dostosowania naszej gry do zmieniających się kierunków i trendów rozwoju 3x3. To są bardzo dynamiczne zmiany. W perspektywie najbliższych imprez. Nie tylko tegorocznych, ale i przyszłorocznych mistrzostw świata w Warszawie oraz walki o igrzyska olimpijskie w Los Angeles 2028, bardzo liczę na młode zawodniczki, ale i Stephanię, która wyraziła akces do naszej drużyny" - powiedziała PAP Koryzna, olimpijka z Sydney (2000) w tradycyjnej odmianie koszykówki.
W Giżycku trenują zawodniczki, które przed rokiem wywalczyły czwarte miejsce w ME: Klaudia Gertchen, Anna Pawłowska, Weronika Telenga oraz Aleksandra Zięmborska, wicemistrzyni świata do lat 23 z 2023 r., a także jeszcze młodsze: Julia Bazan, Aleksandra Pszczolarska (obydwie rocznik 2001) oraz Klaudia Wnorowska (rocznik 2003).
Naturalizowana środkowa Mavunga (Valencia BC) ma dołączyć do zespołu pod koniec maja, po zakończeniu występów w lidze hiszpańskiej, w której walczy o medale. W reprezentacji w odmianie 5x5 urodzona w Zimbabwe, mająca amerykańskie obywatelstwo zawodniczka, występuje od czerwca 2022, ale w oficjalnych meczach - eliminacjach ME zadebiutowała w listopadzie 2023 r. Była jedną z liderek kadry, która o włos przegrała awans na czerwcowy czempionat.
Pierwszymi sprawdzianami dla zespołu Koryzny będą dwa turnieje Women's Series, czyli z prestiżowego, światowego cyklu elity 3x3: w Amsterdamie (16-17 maja) oraz Marsylii (23-24 maja). Reprezentacja ma wziąć w tym roku udział w pięciu (decyzja FIBA na podstawie rankingu), a być może w sześciu turniejach tej rangi.
Polki zajmują obecnie szóstą pozycję w światowej klasyfikacji FIBA (piątą w Europie), co umożliwi im start w mistrzostwach globu w Ułan Bator (23-29 czerwca). Zagrają w MŚ po raz czwarty w historii. Dwa lata temu w Wiedniu nie zdołały wygrać spotkania w fazie grupowej. W 2022 r. w Antwerpii dotarły do ćwierćfinału, w którym po zaciętej walce musiały uznać wyższość Litwinek (16:19) i ostatecznie zostały sklasyfikowane na siódmym miejsce. Natomiast w debiucie w MŚ w 2016 r. Polska uplasowała się na 13. miejscu. W 2025 r. biało-czerwone jako gospodarz są pewne udziału w MŚ w Warszawie.
Po turniejach Women's Series biało-czerwone spotkają się pod koniec maja na zgrupowaniu w Warszawie. 5 czerwca reprezentacja uda się do Bukaresztu na eliminacje ME (7-8 czerwca). Jeśli zdobędzie je (zagra 10 zespołów, a trzy najlepsze wywalczą awans), to zapewni sobie udział w mistrzostwach Starego Kontynentu, które odbędą się we wrześniu w Kopenhadze (5-7).
"Na razie nie ma żadnych pewniaków w drużynie narodowej. Na turnieje Women's Series będę zabierała różne składy, +mieszała" zestawieniami. Chodzi o to, by na eliminacje ME i mistrzostwa świata wyselekcjonować te dziewczyny, które będą w najwyższej formie na początku czerwca, a następnie w połowie miesiąca. Zobaczymy, w jakiej formie przyjedzie do nas Stephanie Mavunga. Czeka mnie, cały sztab trenerski, ciężki kilkutygodniowy okres przygotowań i obserwacji" - dodała Koryzna.
W lipcu Polki zagrają jeszcze kolejne zawody z cyklu Women's Series w azerskim Sumgait, a w sierpniu kolejny w Azerbejdżanie turniej - w Gubie. W tym roku cykl składa się z 15 imprez. Osiem najlepszych zespołów po 15 turniejach wystąpi w zaplanowanym w połowie września wielkim finale (na razie nie jest znana lokalizacja). Nagrody w tym sezonie w Women's Seriers to pula ponad miliona dolarów.
Olga Miriam Przybyłowicz (PAP)
olga/ krys/ co/