Ewing będzie współpracował bezpośrednio z trenerem Knicks Tomem Thibodeau i radą drużyny.

„Tak jak powiedziałem w dniu, w którym moja koszulka z numerem 33 uniosła się w górę w Madison Square Garden, zawsze będę Knicksem i zawsze będę nowojorczykiem. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia pracy na tym nowym stanowisku i oficjalnego powrotu do klubu, który tak bardzo kocham” - powiedział Ewing w oświadczeniu.

Ten wielki człowiek z Galerii Sław, wybrany przez Knicks z numerem 1 w drafcie NBA w 1985 roku, przez półtorej dekady był podstawowym zawodnikiem nowojorczyków. Do tej pory ostatni okres świetności zespołu to gra w finałach NBA (1994, 1999), do których walnie przyczynił się Ewing.

Po przejściu na emeryturę w 2002 roku, Ewing rozpoczął 14-letnią karierę jako asystent trenera NBA, pracując w sztabach Washington Wizards, Orlando Magic, Charlotte Hornets i Houston Rockets. W Houston Ewing był częścią sztabu byłego trenera Knicks Jeffa Van Gundy'ego. Thibodeau był również członkiem tego sztabu i był asystentem Van Gundy'ego w późniejszych drużynach Ewinga w Knicks.

W 2017 roku Ewing został mianowany głównym trenerem w Georgetown, swojej alma mater, i poprowadził Hoyas do niespodziewanego tytułu w turnieju Big East w Madison Square Garden w 2021 roku. Władze uczelni zwolniły jednak Ewinga w 2023 roku po słabszych wynikach drużyny.

62-letni Ewing ponownie dołącza do Knicks w czasie, gdy wciąż przyciąga duże zainteresowanie fanów klubu. Podczas meczów półfinałowych Konferencji Wschodniej w zeszłym sezonie, Ewing i wielu godnych uwagi byłych Knicksów, w tym John Starks, byli owacyjnie przyjmowani przez kibiców ilekroć ich sylwetki były pokazywane na telebimach w Madison Square Garden.

Ewing w dorobku ma m.in. dwa złote medale olimpijskie (1984 i 1992). (PAP)

mask/ co/