"Nie mogę się już doczekać. To będzie coś więcej niż mecze, ale zawsze trzeba trzymać się planu gry, a wspólnym celem jest zwycięstwo" - podkreślił Wembanyama na konferencji prasowej w Los Angeles po wygranym 126:102 spotkaniu z ekipą Lakers.

"Wemby" powróci do Paryża, gdzie w sierpniu ubiegłego roku zdobył z reprezentacją Francji srebrny medal olimpijski. Mecze zostaną rozegrane w mogącej pomieścić 20 tys. widzów Accord Arenie, znanej wcześniej jako hala Bercy.

Przeciwko Lakers Sochan nie grał. Polak doznał kontuzji pleców 31 grudnia w starciu z Los Angeles Clippers. Po kilku dniach wrócił do składu, ale na krótko. Nie wiadomo, jak długo nie będzie zdolny do gry.

Spurs, z bilansem 19 zwycięstw i 19 porażek, zajmują 11. miejsce w Konferencji Zachodniej, natomiast Pacers są na piątej pozycji na Wschodzie (22-18). (PAP)

af/ co/