Reprezentant Polski wchodził na boisko z ławki rezerwowych. Trafił siedem z ośmiu rzutów z gry i jeden z dwóch wolnych. Miał też cztery zbiórki, dwie asysty, jeden przechwyt i jedną stratę. Popełnił trzy faule.

Spurs długo dominowali na parkiecie i nic nie zapowiadało zaciętej końcówki. W trzeciej kwarcie prowadzili różnicą 20 punktów, ale na niespełna minutę przed końcem spotkania Hawks wyrównali na 123:123.

Ostatecznie o wygranej gości zadecydował trafiony rzut wolny Victora Wembanyamy na 2,9 s przed ostatnią syreną. 21-letni Francuz specjalnie spudłował w drugiej próbie, aby utrudnić rywalom przeprowadzenie ostatniej akcji. Rzut Trae Younga z własnej połowy okazał się niecelny.

Wembanyama łącznie zdobył 24 punkty i miał 12 zbiórek. Świetnie układała się jego współpraca z De'Aaronem Foxem, którego Spurs w niedzielę pozyskali z Sacramento Kings. 27-latek w debiucie w drużynie z Teksasu uzyskał 24 punkty i 13 asyst.

Wśród pokonanych na wyróżnienie zasługuje Young - 32 pkt i 12 asyst.

Spurs kolejny mecz rozgrają w piątek, na wyjeździe z Charlotte Hornets (12-36). (PAP)

wkp/ co/