Po dwóch rundach spotkań Rybakina jest pewna awansu do drugiej fazy turnieju z pierwszego miejsca. Keys natomiast nie miała już szans na zajęcie jednej z dwóch czołowych pozycji i kilka godzin przed meczem z Kazaszką postanowiła się wycofać z turnieju. Z listy rezerwowych zastąpi ją Aleksandrowa.

„Jestem rozczarowana, że nie dałam z siebie wszystkiego i muszę się wycofać” – krótko oświadczyła Keys. W poniedziałek nie podała ręki Anisimovej po przegranym meczu, sugerując, że źle się czuje i nie chce zarazić rywalki.

Aleksandrowa była drugą rezerwową, ale pierwsza, jej rodaczka Mirra Andriejewa gra w Rijadzie w deblu i nie zdecydowała się na występ w singlu.

Stawką drugiego środowego meczu „Grupy Sereny Williams” pomiędzy Świątek i Anisimovą jest awans do półfinału z drugiej pozycji. Spotkanie rozpocznie się nie wcześniej niż o godz. 16.30.

W drugiej „Grupie Stefanie Graf” występują liderka światowego rankingu Białorusinka Aryna Sabalenka, Amerykanki Coco Gauff i Jessica Pegula oraz Włoszka Jasmine Paolini, która jako jedyna z tego grona nie ma już szans na awans.(PAP)

krys/ mask/