W środę broniący tytułu zespół ZVVZ USK Praga zagra w Gironie z liderem grupy hiszpańskim SPAR. To ostatnia kolejka meczów przed trzytygodniową przerwą przeznaczoną na mecze eliminacji ME koszykarek 2027.

Tango Bourges Basket - VBW Gdynia 83:62 (15:13, 27:14, 27:21, 14:14)

Punkty:

Tango Bourges Basket: Alix Duchet 18, Kariata Diaby 17, Maeva Djaldi-Tabdi 11, Tima Pouye 9, Elodie Naigre 8, Marie-Paule Foppossi 7, Laetitia Guappo 7, Nancy Fora 6, Ines Pitarch-Granel 0, Alicia Tournebize 0, Mathilde Selle 0, Maewenn Poilve 0;

VBW Gdynia: Stephanie Jones 15, Lilianna Banaszak 12, Ruth Hebard 8, Barbora Wrzesiński 8, Lisa Matilda Ekh 6, Karolina Maj 6, Anna Jakubiuk 4, Agata Gilmajster 3, Anna Pawłowska 0.

Po raz kolejny siła rywalek z prestiżowej Eurolidze okazała się zbyt wielka wobec możliwości mistrza Polski. Gdynianki przegrały walkę pod tablicami aż 19:45, miały tylko 16 asyst (Francuzki 26) i jedynie 39 procent skuteczności rzutów z gry.

Udany początek spotkania w wykonaniu koszykarek VBW nie przełożył się na grę w kolejnych minutach. Po remisie 5:5 Francuzki szybko „odskoczyły”, zdobyły dziewięć punktów z rzędu i wygrywały 14:5. Taki obrót spraw nie zraził jednak mistrzyń Polski - przejęły inicjatywę, rzuciły osiem punktów i niemal zupełnie zlikwidowały przewagę rywalek. Na 45 sekund przed końcem pierwszej kwarty zespół z Trójmiasta przegrywał tylko 13:14.

Kluczowa dla losów meczu była jednak druga kwarta, gdy przy wyniku 20:18 dla Tango, gdynianki straciły aż 14 punktów z rzędu, popełniając straty, pudłując i przegrywając pojedynki pod koszem z zawodniczkami Bourges. W 17. minucie ekipa gospodarzy prowadziła 34:18, a po 20 minutach 42:27.

Druga połowa to dominacja koszykarek z Bourges, które zupełnie przejęły kontrolę pod koszami. Po akcji środkowej z Gujany Francuskiej Maeve Djaldi-Tabdi (miała wówczas 9 pkt i 9 zbiórek, mecz zakończyła z double-double tj. 11 pkt i 12 zb.) rywalki mistrzyń Polski wygrywały różnicą 29 pkt - 64:35 w 26. minucie. Równie wiele problemów co Djaldi-Tabdi sprawiały podopiecznym łotewskiego trenera Martinsa Zibartsa druga środkowa Tango - Kariata Diaby oraz Alix Duchet. Ta pierwsza, 30-latka, uzyskała punktów 17 punktów i pięć zbiórek, a rozgrywająca popisała się niesamowitą skutecznością rzutów - trafiła siedem z ośmiu prób, w tym czterokrotnie bezbłędnie zza linii 6,75 m.

Gdynianki w czwartej kwarcie dwukrotnie zmniejszyły straty do 15 punktów (69:54 i 74:59), o czym decydowały rzuty z dystansu, m.in. kadrowiczki Liliany Banaszak. Wówczas Francuzki zaczynały mocniej bronić, stosowały pressing już za połową boiska, co sprawiało, że mistrzynie Polski nie tylko nie zdobywały punktów, ale miały spore kłopotu z konstruowaniem akcji i trafieniem nawet w obręcz.

Była to piąta porażka zespołu z VBW w grupie A. Ostatni pojedynek w tej fazie Euroligi mistrzynie Polski, które szans na awans do kolejnego etapu nie mają i wystąpią w play off PE koszykarek (zgodnie z regulaminem obydwu pucharów), rozegrają już po przerwie reprezentacyjnej. 26 listopada zmierzą się w Pradze z mistrzem Czech i Euroligi - ZVVZ USK. (PAP)

olga/ krys/