Wszystkie informacje sportowe w zasięgu ręki

login_confirmation_credentials

Polska – Bułgaria 3:0 w turnieju Ligi Narodów siatkarek w japońskiej Chibie

12h37 CEST

13/07/2025

Polska – Bułgaria 3:0 (25:13, 25:19, 25:17).

Polska: Katarzyna Wenerska, Magdalena Stysiak, Weronika Centka-Tietianiec, Aleksandra Gryka, Martyna Czyrniańska, Paulina Damaske – Aleksandra Szczygłowska (libero) – Alicja Grabka, Justyna Łysiak (libero).

Bułgaria: Lora Slawczewa, Radostina Marinowa, Aleksandra Sajkowa, Marija Kriwoszijska, Iweta Stanczulowa, Aleksandra Milanowa - Mila Paszkulewa (libero) – Mikaela Stojanowa, Margarita Gunczewa, Emileta Raczewa.

Biało-czerwone, bez względu na inne rezultaty niedzielnych spotkań, pierwszą część Ligi Narodów zakończą na czwartym miejscu i w ćwierćfinale zmierzą się z Turczynkami lub Chinkami. Turniej finałowy odbędzie się w Łodzi w dniach 23-27 lipca.

Lavarini przeciwko Bułgarii mocno zmienił skład w porównaniu do wcześniejszych meczów w Japonii. W pierwszej szóstce pojawiły się m.in. Paulina Damaske, Aleksandra Gryka i Weronika Centka-Tietianiec. Jego zawodniczki zaczęły w imponującym stylu – wyszły na 5:1 zmuszając trenerkę bułgarskiej reprezentacji Antoninę Zetową do reakcji.

Po chwili musiała ona poprosić o drugą przerwę, bo przewaga straty jej zespołu urosły do ośmiu punktów (2:10). Polki dominowały w każdym elemencie, cztery punkty zdobyły blokiem, a trzy zagrywką. W ataku brylowała Magdalena Stysiak. Tylko na krótko przytrafił się im moment dekoncentracji, gdy przegrały trzy akcje z rzędu, lecz wygrały otwierającego seta bardzo wyraźnie.

Druga partia zaczęła się od serii błędów Bułgarek, które myliły się w polu serwisowym i ataku. Biało-czerwone prowadziły 7:6, ale tylko jeden punkt zdobyły po swojej akcji. Po chwili Gryka i Martyna Czyrniańska dołożyły po bloku i Polki błyskawicznie powiększały przewagę. Im także przytrafiały się zepsute zagrywki, mimo to na finiszu miały już pokaźną zaliczkę (19:11). Skończyło się 25:19.

Trzecia odsłona także nie przyniosła większych emocji. Alicja Grabka, która na pozycji rozgrywającej zastąpiła Katarzynę Wenerską, umiejętnie kierowała poczynaniami drużyny, dobry moment miała Damaske, która skutecznie atakowała i tylko w tej części meczu zapisała na swoim koncie siedem punktów. Polki nadal znakomicie spisywały się w bloku – w całym meczu w tym elemencie zdobyły 12 punktów, a ostatniego seta wygrały do 17 i przypieczętowały sukces, który ani przez moment nie był zagrożony.

Marcin Pawlicki (PAP)

lic/ pp/

eyJpZCI6IlBBUDUyMDEwMDE2IiwiY29uX2lkIjoiUEFQNTIwMTAwMTYiLCJhY19pZCI6IjM0MDg2MzciLCJmcmVlX2NvbnRlbnQiOiIiLCJwYWdfbWFpbl9mcmVlIjoiMCIsImFwaV9wcm92X2lkIjoiUEFQIiwicHJvdl9pZCI6IlBBUCIsInR5cGUiOiJuZXdzIiwidGl0bGUiOiJQb2xza2EgXHUyMDEzIEJ1XHUwMTQyZ2FyaWEgMzowIHcgdHVybmllanUgTGlnaSBOYXJvZFx1MDBmM3cgc2lhdGthcmVrIHcgamFwb1x1MDE0NHNraWVqIENoaWJpZSIsInBhZ19pZCI6IjgxNzQiLCJwYWdfYmxvY2tlZF9jb250ZW50IjoiMCIsImFwcF9maWVsZHMiOnsiaWQiOiJQQVA1MjAxMDAxNiIsImNvbnRlbnRfdHlwZSI6ImtleS50eXBlX2lkIiwidGl0bGUiOiJQb2xza2EgXHUyMDEzIEJ1XHUwMTQyZ2FyaWEgMzowIHcgdHVybmllanUgTGlnaSBOYXJvZFx1MDBmM3cgc2lhdGthcmVrIHcgamFwb1x1MDE0NHNraWVqIENoaWJpZSIsImltYWdlIjoiIiwiYXVkaW8iOiJrZXkuYXVkaW9zLjAudXJsIiwiY2F0ZWdvcnkiOiIxNTA2NzAwMCJ9fQ==

[X]

Wykorzystujemy własne pliki cookie i pliki cookie podmiotów trzecich w celu poprawy jakości użytkowania, personalizacji treści i analizy statystycznej dotyczącej korzystania z witryny. Użytkownik może zmienić konfigurację lub zapoznać się z Polityką dotyczącą plików cookie.
Ustawienia Cookies
Akceptuj pliki cookie
Odrzuć pliki cookie
Zapisz ustawienie